Koniec podrozy sie zbliza...

Nasz pobyt w Wietnamie powoli dobiega konca nadchodzi czas powrotu do domu. Co mozna powiedziec o tym naszym miesiecznym pobycie? Wietnam, Sajgon i wietnamczycy nas mile zaskoczyli. W przeciwienstwie do mieszkancow Hanoi, ktorzy sa raczej chlodni i czasami naprawde wredni, mieszkancy Ho Chi Minh sa otwarci, goscinni i przemili, i na poczatku zastanawialismy sie czy za usmiechami nie kryje sie cos innego... jednak nie Oni sa po prostu przecudowni. pracownicy Ket Doan zrobili wszystko co mozliwe abysmy sie tu dobrze czuli, i aby nasza praca byla przyjemna. Dostarczyli nam motocykl, abysmy mogli sie przemieszczac bez problemu, telefon komorkowy w razie problemow, pomogli nam znalezc super wygodny pokoj, z klimatyzacja, telewizja satelitarna, internetem, lodowka i szczyt komfortu - wanna! W porownaniu z Preda zmiana byla ogromna i motywacja tym samym do pracy zupelnie inna. Nawet rzemieslnicy, z ktorymi pracujemy sa kompetetni, potrafia czytac nawet bardzo skomplikowane rysunki techniczne, wiedza doskonale jak pacowac z ich materialami, sa otwarci na nowe pomysly i tak ogolnie rzecz biorac to nie maja polamanych konczyn gornych! jedyne czego zalujemy to fakt, ze jestesmy tu tak krotko...

Co do zycia codziennego, to poza upalami, wilgotnoscia prawie 80% w powietrzu (mieszanka tworzy prawdziwa sune na skale miasta), zacieklych komarow i niesamowitego ruchu ulicznego Sajgon jest na prawde przyjemnym miastem. Co do ruchu ulicznego, to tym razem bylismy zmuszeni wsiasc na maszyne i wziac udzial w migracji stad motocykli. Ciezko jest opisac co sie tutaj dzieje na ulicach, jedyne co jest pewne to to iz nie ma tu rzadnej logiki w kierowaniu pojazdami, a kod drogowy praktycznie nieistnieje. Niewielu turystow odwaza sie na jazde po miescie, i nasz widok prowokuje wielkie usmiechy na twarzach wielu wietnamczykow. Co nam teraz pozostanie to przyzwyczajenie sie do przestzregania zasad ruchu oraz czytania znakow drogowych... Ale to juz inna historia.

Nowy album fotograficzny pt. "Sajgon" pojawil sie na blogu, sami zobaczcie jak to tu wyglada.

PS. Bardzo wszystkim dziekuje za urodzinowe zyczenia, swietowalismy wydarzenie z urodzinowym tortem popijanym lokalnym piwem:)